Mico Ahonen doznał fatalnego upadku podczas jednego z treningów w Lahti. Fiński skoczek pokazał zdjęcie ze szpitala, na którym widać mocno obitą twarz 23-latka. Zawodnik, który zadebiutował już w Pucharze Świata... straci przyszły sezon.
Ahonen zadebiutował w Pucharze Świata podczas inauguracyjnych ubiegły sezon zawodów w Ruce. Zajął tam 44. miejsce. Później kilkukrotnie wystąpił w Pucharze Kontynentalnym. Czterokrotnie zdołał sięgnąć po punkty. Na kolejne niestety będzie musiał długo poczekać...
Syn słynnego Janne Ahonena uległ koszmarnemu wypadkowi podczas skoku treningowego w Lahti. Miał duże problemy przy lądowaniu po dalekim skoku. Został przetransportowany do szpitala. Pierwsze doniesienia były optymistyczne, jednak diagnoza okazała się bardzo bolesna.
"W ten sposób udało się nam ukończyć ten sezon. Ominę mistrzostwa w Rovaniemi, liżąc rany. Ostatni trening na swojej skoczni okazał się trochę trudny po dalekim skoku, ale najważniejsze, że udało się uniknąć najgorszego" – przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Janne Ahonen poinformował, że młodego skoczka czeka bardzo długa przerwa... – Pierwsza diagnoza ze zdjęć rentgenowskich była o wiele bardziej optymistyczna niż ta, którą postawiono po rezonansie magnetycznym. Lekarze prognozują, że czas powrotu do zdrowia zajmie mu od 9 do 12 miesięcy – powiedział w rozmowie z portalem yle.fi.
Skoczek zerwał więzadło krzyżowe przednie oraz doznał urazu łąkotki. Niemalże na pewno opuści cały sezon 2024/2025.